Za niespełna dwadzieścia cztery godziny na stadionie Spartaka Moskwa zabrzmi pierwszy gwizdek w spotkaniu pomiędzy Polską a Senegalem. Kibice mają nadzieję, że w tym spotkaniu Biało-Czerwoni „coś ustrzelą” i wygrają spotkanie. Kolejni zawodnicy będą mogli dopisać do swojego CV występ na tej ważnej imprezie. A jak się to miało na poprzednich mundialach?
Minuty spędzone na boisku.
Na mistrzostwach barwy narodowe reprezentowało 96 zawodników. Liderem pod względem występów jest Władysław Żmuda, który zakładał na mistrzostwach koszulkę z Orłem na piersi dwadzieścia jeden razy. Również i on jest liderem „klasyfikacji minutowej”. Tuż za jego plecami znajduje się były Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Grzegorz Lato. Były Król Strzelców Mistrzostw Świata zgromadził tylko 6 minut mniej. Ciekawostką jest, że we wszystkich dwudziestu spotkaniach na mundialu zagrał od pierwszej do ostatniej minuty. Ostatnie miejsce na podium zajmuje Zbigniew Boniek, ale traci on do czołowej dwójki ponad 500 minut. W czołówce tej klasyfikacji oprócz Grzegorza Laty ani minuty na boisku w trakcie mundialu nie opuścili także Szymanowski, Gorgoń, Majewski oraz bramkarze Tomaszewski i Młynarczyk. Szkoleniowiec naszej reprezentacji Adam Nawałka ma na swoim koncie 450 minut. On także zawsze grał od pierwszej do ostatniej minuty.
Poniżej czołowa dziesiątka.
Władysław Żmuda - 1806
Grzegorz Lato - 1800
Zbigniew Boniek - 1281
Antoni Szymanowski - 1170
Kazimierz Deyna - 1161
Jerzy Gorgoń - 1080
Andrzej Szarmach - 1006
Henryk Kasperczak - 995
Józef Młynarczyk - 990
Stefan Majewski - 990
Jan Tomaszewski – 990
Strzelcy bramek
Bramki przyciągają na stadiony kibiców i są najwspanialszą chwilą na meczu, pod warunkiem, że to nasza drużyna je zdobywa. Polacy podczas finałów mistrzostw strzelili swoim rywalom czterdzieści cztery bramki. Wszyscy kibice w Polsce zapewne liczą na to, że już na tych mistrzostwach uda się zdobyć pięćdziesiątego gola. Na strzelecki dorobek reprezentacji Polski zapracowało szesnastu zawodników. Liderem jest Grzegorz Lato, który strzelił dziesięć bramek. W czołówce są jeszcze Szarmach i Boniek. Należy zwrócić uwagę na wyczyn Ernesta Wilimowskiego, który strzelił cztery gole. Przy dziesięciu trafieniach Grzegorza Laty wyczyn ten teoretycznie wypada słabo. Jednak trzeba zauważyć, że Wilimowski strzelił wszystkie cztery gole podczas jednego spotkania i to nie byle komu, a samej Brazylii. Średnio strzelał bramkę co trzydzieści minut, co jest najlepszym wynikiem spośród wszystkich naszych zawodników.
Grzegorz Lato - 10
Andrzej Szarmach - 7
Zbigniew Boniek - 6
Ernest Wilimowski - 4
Kazimierz Deyna – 4 (jedna z rzutu karnego)
Bartosz Bosacki - 2
Włodzimierz Smolarek - 2
Po jednej bramce zdobyli: Emmanuel Olisadebe, Andrzej Buncol, Fryderyk Scherfke, Włodzimierz Ciołek, Jerzy Gorgoń, Stefan Majewski, Janusz Kupcewicz, Marcin Żewłakow, Paweł Kryszałowicz.
Dorobek Polaków mógł być większy, przynajmniej o dwa trafienia. Polacy nie wykorzystali dwóch rzutów karnych, a piłki z jedenastu metrów nie udało się umieścić w siatce Kazimierzowi Deynie i Maciejowi Żurawskiemu.
Kartki
Polacy podczas wszystkich spotkań na mistrzostwach zostali ukarani trzydzieści dziewięć razy tak zwanym „żółtkiem”. W przypadku Radosława Sobolewskiego były to kartki, które reprezentant Polski obejrzał w jednym spotkaniu, więc musiał opuścić boisko wcześniej. Polacy nigdy nie zostali ukarani w turnieju finałowym bezpośrednio czerwoną kartką. Żółte kartki zobaczyło łącznie dwudziestu pięciu zawodników. O ile w przypadku bramek kibice liczą, że uda się poprawić tamtą klasyfikację zdecydowanie, to w przypadku kolorowych kartoników mamy nadzieję, że licznik zatrzyma się na 39.
Zbigniew Boniek - 4
Włodzimierz Smolarek - 3
Jacek Krzynówek - 2
Artur Boruc - 2
Piotr Świerczewski - 2
Andrzej Buncol - 2
Henryk Kasperczak - 2
Jerzy Gorgoń - 2
Roman Wójcicki - 2
Dariusz Dziekanowski - 2
Radosław Sobolewski - 2
Po jednej żółtej kartce otrzymali: Euzebiusz Smolarek, Adam Musiał, Arkadiusz Bąk, Stefan Majewski, Jacek Bąk, Radosław Majdan, Władysław Żmuda, Andrzej Szarmach, Marcin Baszczyński, Marek Koźmiński, Henryk Maculewicz, Michał Żewłakow, Cezary Kucharski, Arkadiusz Radomski.